To stanie się wcześnie rano
wstaniesz i otworzysz okno na oścież
wpuszczając do pokoju jeszcze chłodne powietrze
potem przeczytasz dwie linijki z Szekspira
jak gdyby nigdy nic z błękitnej szyby nieba
oderwie się piorun i wleci przez otwarte okno
prosto do pokoju
nie będzie bolało
nawet nic nie poczujesz może tylko zdziwienie
że tutaj
że teraz
że masz na sobie piżamę i nie zjadłeś śniadania
a miałeś przecież ochotę na jogurt
wszystko przepłynie przez ciebie jak woda
rozpryśnie się na miliardy sekund
które doskonale się marnowało i przeklinało
pomyślisz : mogłem nie otwierać okna
a potem przyjdzie cisza