Piękna śmierć
Kwietna Pani
Zabujana w fotelu
Co w rogu sypialni
Stał kątem
Z kotem białym
Na kolanach
Lekko rozkołysana
Szeptała zaklęcia
O miejscach magii
Zauroczony urokiem
Wpatrzony w kształtność
Siedziałem niemy na skraju
Łóżka i jawy
Ni słowo nie padło prócz szeptu jej
...Śpij...
Śnię