To, co najsmutniejsze

Nauzykaa

była w wieku w którym miłość
to przeżycie intensywne
jak udział w telenoweli

codziennie twarz muskała pudrem
wiersze wpisywała do pamiętnika
łzy wylewała w poduszkę
czasem kupowała czarną bieliznę

codziennie cierpliwie czekała
na zielone światło latarni na przejściu
myła uważnie chrupiące jabłka
wieczorami zawsze wracała taksówką

miała piątkę z biologii
wiedziała że krew szybko krzepnie
że trzeba wzdłuż
że w wodzie

była zbyt naiwna by zauważyć
jakie to śmiesznie pretensjonalne
i jak bardzo
konwencja melodramatu
się zbanalizowała
Nauzykaa
Nauzykaa
Wiersz · 9 czerwca 2001
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    Agata
    fajne:) naprawde mi się podoba...

    · Zgłoś · 18 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    Anetta
    To ma być wiesz?Beznadzieja!!!

    · Zgłoś · 17 lat