przeglądam w tajemnicy
katalog twoich byłych kobiet
delikatnie sortuję ci myśli
gdy leżysz obok mokry i zmęczony
powiedz mi
jak mogę nie czuć się dziwnie
przy hiszpańskim temperamencie
dziewczyny z numerkiem dziewięć
na wspomnienie tej z którą straciłeś niewinność
zaczynam mieć wrażenie że jestem mniszką
w porównaniu z siedemnastą mam charakter nimfomanki
twoje ręce pachną ich potem
słyszę ich westchnienia w twoich włosach
krążą wkoło mnie i szczypią do krwi
wślizgują się w pościel
wysysają z ciebie siły
drżę choć mam cię blisko
ich oddechy są jak huragan