Ostatnia lalka z szyfonu

Ish L.

Wiatr przedłużenie Twojego oddechu
Chłodny, wszechogarniający

Chmury prześwit nieufnie patrzysz na gablotkę
Liść przetaczasz
Ulega

Ta lalka dla Ciebie wszystkim, a wszystkiego mieć nie możesz
Przyklejasz nosek do szyby fantom przytulasz do serca
Samotna

Na co się gapisz czas ucieka klient nasz pan się roześmiał
Dźwięczy słodko w skórzanym portfelu judaszowa
Groszowa
Nadzieja
Ish L.
Ish L.
Wiersz · 3 sierpnia 2001
anonim
  • Jenny
    To mi się zdecydowanie pdoba. Rozumiem go chyba troche po swojemu, ale obrazuje mi on pewną ideologię. Brawo.

    · Zgłoś · 22 lata