Krzyk do którego się przywiązałam
Godzina dwudziesta trzecia
Słucham
Odpływam
Płaczę
Tysiąc dwadzieścia cztery kilometry
Do księgarni w której sprzedają
Księgę umarłych
Wrogowie zapisali twoje imię
Złotymi literami
Teraz chełpią się
Znaliśmy znaliśmy
Za dwadzieścia lat wszyscy zapomną
Zostanę ja i mój płacz o dwudziestej trzeciej