zauważyłam ostatnio,
że ludzie są teraz tak otwarci i tak różnorodni,
i każdy mówi innym językiem, mówi renia,
a kiler nie dokończył
z tym właśnie laryngogo, ale ale,
zapiekaneczka
w plasterkach do wówu, no zdrówko! powiedziałem i dzieć
musiałem w dywej wersji bo co tam bazgrzesz było,
więc bang, bang, bang i chlup, a kiler: ding, ding, ding i desejm,
es od takera
na zepsutą
spłuczkę przyszedł, ogóreczek, widzę,
dobra, idę, jeszcze bis,
krzyczy renia, a bo jesteśmy
w trójkę w mieszku taka, a kiler podłącza
empeczy, a ja tu spisuję
odpowiedź taka kera bobo bista,
jak instrukcja z pe erelu, brzmi, że cudzysłów musisz ją tak jakby
wyhamować - czyli nacisnąć w drugą stronę, wtedy
w zbiorniku
zbierze się
na nowo woda, proces
ten nie nastąpił gdyż nie wiedziałeś, że zostanie
przerwany, jeśli jej nie wyhamujesz, uśmiech, koniec esa,
aaricia pyta, czy kochanie, czy ty wziąłeś moją drugą paczkę,
tak, tą z rurą, super, ty to jesteś, tata, ja łohoho, bss
75
taryfiarzgazu
taryfiarzgazu
Wiersz
·
11 sierpnia 2013