Literatura

76 (wiersz)

taryfiarzgazu

mówię głośno, że mam taki plan, że pisze kiler,
szesz ty i napisz co chcesz:
myślę, że opiszę
teledysk o piosence białego szumu
oprawco mój, w tym momencie skończył, ale tak nabazgrał jak orzeł szponem,
że sam nie może się, więc mówię czytaj, a ja przepiszę, a on poczeka, poczekaj,
bo się zgubiłem, a tutaj
jestem, o, mam problem, to kurde nie dam rady,
dobra, trudno, teraz renia pisze, mówię, ona:
na zdrowie, czerwony kapturku, zjadłam wilka i zesrałam się na czerwono,
pierdlone ke efsi, odrzekł czerwony kapturek,
koniec,
no i biście,
pałpał, ke efsi jest z kurczka, ale z wilka czemu nie,
na siesiodełku i byk, cyk, wierszyk
składany, trzy osoby,
dziękuję, pije jani w sztyk tok,
pisały liśmy ja, on i ty,
my

 


słaby 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
abojawiem 12 sierpnia 2013, 11:45
Trudno powiedzieć, najbardziej wtedy, kiedy trzeba coś powiedzieć.
taryfiarzgazu
taryfiarzgazu 13 sierpnia 2013, 21:36
Hehehe, orly? :)
przysłano: 12 sierpnia 2013 (historia)

Inne teksty autora

my?lop?ot
taryfiarzgazu
163
taryfiarzgazu
05:49
taryfiarzgazu
state of status ( I )
taryfiarzgazu
oto (162)
taryfiarzgazu
krzyżyk (161)
taryfiarzgazu
w torbieli (160)
taryfiarzgazu
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca