Był dzielny siłacz, lecz nie był święty.
Dali mu wiadro, pełne wody.
Z łatwością uniósł na jednym palcu.
Potem dali mu ogromną kłodę
i ją bez problemu uniósł na barkach.
Następna była ciężarówka.
Z wielkim bólem przeniósł ją dalej.
Na koniec dali mu do noszenia,
jego występki.
Tego ciężaru siłacz nie uniósł…