Bajka o Siłaczu

Konrad Koper

 

Był dzielny siłacz, lecz nie był święty.

 

Dali mu wiadro, pełne wody.

Z łatwością uniósł na jednym palcu.

 

Potem dali mu ogromną kłodę

i ją bez problemu uniósł na barkach.

 

Następna była ciężarówka.

Z wielkim bólem przeniósł ją dalej.

 

Na koniec dali mu do noszenia,

jego występki.

Tego ciężaru siłacz nie uniósł…

 

 

 

 

 

Konrad Koper
Konrad Koper
Wiersz · 25 sierpnia 2013
anonim