Literatura

impiczment z siodła cafe racera (wiersz)

Jarosław Baprawski

nie mam złudzeń

świat to szambo

 

nawet pod sceną

cuchnie ściemą

 

nie stoję z wiarą

wypcham kolana

 

mógłbym

sprzedać jądra

mieć pełne kieszenie

 

przynależność do bigbendu

mija się z powołaniem

 

czy wówczas

pisałbym wiersze

 

podróżował solo

w bieszczady

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


dobry 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
abojawiem 26 sierpnia 2013, 20:15
Wówczas, nie ma co gdybać, jeśli jest, kto powiedział, że nie tak, jak powinno być.
D.K.
D.K. 2 września 2013, 09:01
Super, ale jądra zostaw na miejscu :D
przysłano: 25 sierpnia 2013 (historia)

Inne teksty autora

I cool
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
w kuluarach
Jarosław Baprawski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca