włamywacz i prawo własności.... rymu do WUJ

Evit-ka

I. włamywacz do damskich dusz
zapodział gdzieś wytrych... no cóż? -
nie podda się ni klamka
znów niezbędny spryt do zamka
od zaraz – natychmiast – od już

REF.: taką dola jest oprycha
że gdy spaprze coś to... kicha -
wnet zza placów się wynurza
mundurek porządku stróża -
zatrzymuje za złodziejstwo
i na własność cudzą chciejstwo -
nic nie dadzą tłumaczenia
o zamiarze uwiedzenia -
wcale nie wbrew woli damy
a nawet za zgodą mamy...

II. propozycja stąd wynika
czegoś co zamiast kluczyka
sprawnie dość zadziałać może
i skutkuje nie najgorzej...
gdy praktyka -

III. zadowala „ego” pań
choć po wszystkim szepczą DRAŃ...
to sprawdzanie wielkie trwa
czy dorodnym pan go ma -
jeśli trzeba w głębi … sań – polityka?...

REF.: taką dola jest oprycha (…)

IV. gdy nabiorą doświadczenia
się damom optyka zmienia -
już ich rozmiar nie przeraża
byle szybko do ołtarza
po pragnienia

V. wspominają co rzekł wuj:
„nie patrz jaki – byle Twój” -
na tym organ ów zyskuje
że się wprost z wujem rymuje -
dobry wujek

REF.: taką dola jest oprycha (…)

VI. rzecz nie kończy się zabawą
górą tu własności prawo -
w takiej kwestii wuj nie buja
chociaż narząd był nie wuja -
ALLELUJA!!! 

REF.: taką dola jest oprycha (…)
 
Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 28 sierpnia 2013