Szklane Łzy (wiersz)
Konrad Koper
Dziecko wylewa szklane łzy.
Dające moc kamieniowi.
który wciąga go do wnętrza.
Tam płacze las.
Słona jest rzeka.
Ludzie mają szary uśmiech.
I szklane domy ociekają łzami.
Chce odstawić klejnot.
Lecz on znów pochłania go.
Tak rozpoczęła się podróż po piekłach.
Która zaczęła się od łez,
które spłynęły na diabli grunt.
słaby
7 głosów
przysłano:
31 sierpnia 2013
(historia)
przysłał
Konrad Koper –
31 sierpnia 2013, 21:52
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
tobie już nawet pisanie głupot nie wychodzi