Literatura

91 (wiersz)

taryfiarzgazu

oglądam alfa, czuję się jakby ten, co ma w dupie to wszystko,
jakby coś we mnie nie miało, coś czym już nie jestem pękło,
ale skorupa przyrosła tak do ślimaka,
że amputacja lub częściowe samobójstwo, nie wiemyk urwaz,
mieńmy temat, co,
nie kozacz, krytyk, kiedy indziej,
osaczony, wyalienowany, więc od separo te parawany jak ten alf,
co jasne, niech mutant śpi w garażu,
żeby więźniem własnej skóry, kości, mózgu,
mówią mu, że mały tiwik mu przyniosą, a on, że dacie mi ten czarnobiały
z jednocalowym ekranem, że wielkie dzięki,
przykleję go sobie do oka, się śmiałem, jak ja tęsknię,
nie mogę,
wyjechać stąd bryką motyla
przez bramę
zębów
taranem,
jeśli to to


fatalny 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 8 września 2013 (historia)

Inne teksty autora

my?lop?ot
taryfiarzgazu
163
taryfiarzgazu
05:49
taryfiarzgazu
state of status ( I )
taryfiarzgazu
oto (162)
taryfiarzgazu
krzyżyk (161)
taryfiarzgazu
w torbieli (160)
taryfiarzgazu
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca