nie trzeba słów i brakuje gestów

Jarosław Baprawski

zaraz zabraknie paliwa
jeszcze tylko zakręt
zanim zniknie

biała łuna

 

u wybrzeży spokoju
w ciemnościach

na godziny

 

a to ja

a to my

rozbici

 

na udach

w opadającej skali

przestaniemy być silni

 

zupełnie bezbronną chwilą

zachowam pozory

odprowadzę

 

układ zamknięty

 

 

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 3 głosy
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 13 września 2013
anonim