w epitafium do nieba i piekła

Jarosław Baprawski

sprowadzam pod dach

następne bez ociągania lgnące

beznadziejnie nieoczytane

 

pozostawiam wam po sobie

kiszone ogórki smród wódki

i wiersze banalnie proste

 

zaraz wracam

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Oceń ten tekst
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 15 września 2013
anonim