sąsiad morduje się z bramą jak ja ze swoją
skaleczoną w głowę nieboszczką
świętej pamięci żoną
w tych warunkach
pisać wiersze
nie godzi się
kamieniem
z myśli
wstań kurwo
i nie grzesz więcej
zabiorę ci chuju wszystko
podpalę dom i zgotuję piekło
Ja nie bawię się w "bławaty"...i "skiby wywracane czasem"...jadę pługiem..po szosie..może ktoś "usłyszy".