Literatura

Kupiłam sukienkę w drobne kwiatki (wiersz)

Marzena P.S.

 

szczypie nieznośnie jak przy obieraniu cebuli

to zaledwie przestrzenie pomiędzy palcami

wypełniają się ciszą

brak  pierścionka z niebieskim okiem

pięści nie domykają się

pozycja że uderzyć nie sposób

 

tlen niesie infekcje zdartych kolan

rozbitych skarbonek

 kiedy na rowerku z różowym dzwonkiem

chciało się okrążyć świat poza mamą i tatą

 

podróż niedługa do szminek i pudru

nagle nikt nie całuję brzucha chorego

od nadmiaru czekolady

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 23 września 2013 (historia)

Inne teksty autora

Czekałam
Marzena P.S.
W Tomaszówce
Marzena P.S.
W Tomaszówce
Marzena P.S.
***
Marzena P.S.
Kiedyś zawrócę
Marzena P.S.
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca