w czekam królu marysieńka

Jarosław Baprawski

nocny szum komputera

połączony z jakością formy

w niewidzialnej myśli krwioobieg

stanu skupienia nad podmuchem

wiatru trzciny widoku na jeziorach rowery

 

znikąd

 

na wyciagnięcie palców

w dotyku klawiatury

kliknięcia ognie

 

pożary trwoga miłość

rozbite na lite

freony

 

chciałbym napisać

wbrew sobie

 

nie chcę kochać

 

nie mogę

w szumie komputera

połączony z jakoscią formy

w niewidzialnej myśli krwioobiegu

stać się podmuchem wiatru trzciną

 

na jeziorach rowery

z innego wymiaru

 

daj rękę

pójdziemy

 

 

 

 

 

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 2 głosy
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 30 września 2013
anonim