Literatura

104 (wiersz)

taryfiarzgazu

czekamy na? bo brak sprecyza co do
postawy przyjęcia, szósty dzień
eseseri, oczy gasną: gaz! pss, światło raz,
ręce w tytuszu,
wałóweczki w ogóle pisałem
co ślinana od matuli w zamrażarzu, szkic
babci babnięty, chab! przystaję
i czytam to, co co ja boziu skrobu tutaj w tej ruchomce,
ślę po co my? znów, i cisza, pruknę zaraz, palec się za tego
nad klawiwem koma, czy wklepać taką głupę,
ale strumień
kanszysnesu raz, więc pruk i skrob skrob,
renia już śpi w szafie obok, coś mruczy przez sen,
tak kaszkli, żeby to, bo byże tylko,
plejs w esesieboczym
mi się finiszy, bo wiad zmieniany
na es-memes przesztukadza kat nie deli,
telsatu prawie zrechą co za bezten, powinien być klawisz
wierz zamiast zapisz


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 2 pazdziernika 2013 (historia)

Inne teksty autora

my?lop?ot
taryfiarzgazu
163
taryfiarzgazu
05:49
taryfiarzgazu
state of status ( I )
taryfiarzgazu
oto (162)
taryfiarzgazu
krzyżyk (161)
taryfiarzgazu
w torbieli (160)
taryfiarzgazu
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca