najpierw patrzenie w oczy
- jej niebieskie - jego zielone -
takie ćwiczenie z intymności
w parkowej alei - na przykład
później nieco wilgotności
prysznica i rozkoszy
w kolejności nieprzypadkowej
I przeźroczystej intencjami jak szyfonowy szlafroczek
miało być na zawsze
a wyszło na tydzień
i to tylko dzięki promocji
jak w supermarkecie
i taka też bywa miłości anatomia
o czymś na m.
Evit-ka
Evit-ka
Wiersz
·
2 października 2013