otchłań

Anna Dobrowolska

Jesienny poranek budzi nadzieję

w sercach spowitych pajęczyną zmian.

Nadchodzi czas refleksyjnego chłodu

zanurzonego w żółtej otchłani czasu.

Zbliża się świąteczna biel

-ceremonia gorących uczuć,

bal pozbawiony masek przemijania...

Anna Dobrowolska
Anna Dobrowolska
Wiersz · 6 października 2013
anonim
  • Ir
    otchłań (wiersz)Anna Dobrowolska

    Jersienny poranek budzi nadzieję

    w sercach spowitych pajęczyną zmian.

    Nadchodzi czas refleksyjnego chlodu

    zanurzonego w żółtejn otchłani czasu.

    Zbliża się świąteczna biel

    -ceremonia gorących uczuć,

    bal pozbawiony masek czasu...



    - jersienny...jakiż to?
    - w sercach spowitych pajęczyną zmian...pajęczyny raczej mogą udusić zmiany.
    - chlodu...a cóż to "chlud" ?
    - zanurzonego w żółtejn otchłani czasu...uff, żółtnej?

    Napisane niechlujnie, do tego dopełniaczówki.
    Czytaj tekst nim wstawisz.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Anna Dobrowolska
    przepraszam za literówki:)) taka jesienna refleksja, nie "Nobel"-mam nadzieję na brak dopełniaczówki...:L))

    · Zgłoś · 11 lat
  • ew
    Anno, może zacznij od pisania o czymś? Łatwiej jest, jeśli ma się określony konkretny temat. Powyższym tekstem nie zaciekawisz czytelnika.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    anna
    dziękuję za uwagi:)) życzę miłego twórczego dnia:))

    · Zgłoś · 11 lat
  • szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
    Anno dodam do wyczerpującej w sumie wypowiedzi Ir oś od siebie. Otóż Ir ma rację, że źle dobrałaś porównania. To wszystko w wierszu jest sprzeczne, no chyba... chyba, że tak chciałaś, że chciałaś zakwestionować zmiany, to że są dobre, to, że święta są gorące. Jeśli to miała być ironia to hmm.. tak. Mnie osobiście dopełniaczówki tu nie przeszkadzają, to szczegół.

    · Zgłoś · 11 lat