Literatura

110 (wiersz)

taryfiarzgazu

 

 

zawsze w busz,
na boki parkiet się
rusza mój kor z jego punkciku
widzonka,
płat murgłowy, a z głośnika wałek
muzynowy ka, jestem em,
to już wiem, w popielonce
jedna biała, jedna
czarna
zapałczusia i raz, dwa, i siedem
petuciorów, wdżejb w rym siedmiu konduktorów,
jestem em, już to wiem,
pozostaje
tylko pytanie do olch śnienia:
ale gdzie,
gdzie jest em?
szum drzew
oraz szum prądu
w spiętej lampce kawalerki na szymanowskiego jak podpowy:
em tu jest, tu jest em,
bo em słyszy dyskretne
bzzz, spięcie tuż przy tapecie,
słyszy też mimo zamkniętego okna: szsz, ciche gdzieś drzew zwarcie na izolacji
niebka,
tu jest em i em nasłyszywet myśli własne:
że jestem;
drzew śnienie,
drzew śnienie,
liści drżące arijem,
kim jest em?

 

 

 

 


słaby 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 6 pazdziernika 2013 (historia)

Inne teksty autora

my?lop?ot
taryfiarzgazu
163
taryfiarzgazu
05:49
taryfiarzgazu
state of status ( I )
taryfiarzgazu
oto (162)
taryfiarzgazu
krzyżyk (161)
taryfiarzgazu
w torbieli (160)
taryfiarzgazu
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca