115

taryfiarzgazu

 

 

ja nie mam ochoty kompletnie, i znów, że kłamstwo,
ale dobra, na jakieś tego typu
zawikłane sposoby pisowni,
chcę teraz jasno
powiedzieć, jak gdyby do wyobrażonej przez siebie słuchowni, że
nie wiem o co chodzi, nie wiem kim jestem,
czuję strach w związku
z tym, że nie wiem kim jestem,
nie czuję się smutny, ani samotny,
dobrze mi samemu ze sobą,
nawet bardzo dobrze,
obawiam się centryzmu swojego ego,
nie mam bladego pojęcia po cholerę piszę te hebzie,
ale czuję potrzebę, tak jak iść
do klopa,
bo nie potrafię już srać rysunkami, ani rzygać do majka,
arcyblok tystyczny pęka jedynie: pruk, kiedy
brednie te leję przez
krótkopisu tuleję,
tyle,
szcze z ryja szczery ja

 

 

 

 

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 2 głosy
taryfiarzgazu
taryfiarzgazu
Wiersz · 16 października 2013
anonim
  • taryfiarzgazu
    Hej, @Afronautix, dziękuję za opinię, to ważne, ten styl był właściwie dla mnie, nie dla publiki, publikowanie go to eksperyment;

    powiem Ci, że nie za długo (przed dwusetką na pewno :) przewiduję naturalne wyklarowanie stylu

    acz póki co jeszcze przez jakiś czas będę kończył przepychanie kranu z rdzy ciśnieniem tego "bzdurnego" słowotoku



    @Laura: "aaaaaa, boooo, iiiiiiiiiii,
    toooo, ooooo:)"

    I mean...

    really?

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Doremi
    'nie mam bladego pojęcia po cholerę piszę te hebzie,
    ale czuję potrzebę, tak jak iść
    do klopa'
    aaaa...
    znaczy te brednie lejesz
    boooo
    masz parcie na szkło!?
    iiiii
    twoja działalność świadczy o czymś innym niż
    tooooo
    'nie czuję się smutny, ani samotny,
    dobrze mi samemu ze sobą,
    nawet bardzo dobrze'
    ooooo:)

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Doremi
    'kiedy
    brednie te leję przez
    krótkopisu tuleję,
    tyle,
    szcze z ryja szczery ja'

    ...to po co te brednie lejesz
    przez dalekopisu tuleję
    pytam
    nie szcze z ryja szczera ja
    :-?

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • afronautix
    trochę za dużo gadania ale "fajny klimat"

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • taryfiarzgazu
    Dzięki, Szanta, no właśnie czasem dać się nie da się, a warto by te lingwistyczne drzazgi częściej: wżżżt i tyle, co nie; chociaż z drugiej szkoda wszełek naturalizmu ;)

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
    a mnie się podoba. Fajna przerzutnia na moment zmienia perspektywę i poszerza znaczenia. Słuchownia - :)) masz mnie. końcówka mocna i do tematu. Dla mnie niepotrzebny ten fragment:
    "arcyblok tystyczny pęka jedynie: pruk, kiedy
    brednie te leję przez
    krótkopisu tuleję,
    tyle,"
    Prościej, lepiej :)
    I cholera.. ja tez tak mam a to wcale nie jest wesoła konkluzja :(

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Anonimowy Użytkownik
    janunio
    Okropny wiersz!

    · Zgłoś · 10 lat temu