Pokuszające masz zachęty,
co mnie oczywiście cieszy,
ale jeszcze potrzeba
by było najpewniej
globalnej wędrówki ludów,
żebyśmy się zeszli,
chociażby na godzinę,
na dzień, na noc, na dwie.
No i co to za marzenia,
pragnienia, zachcianki,
które się spełniają.
Chociaż przyjemności
lepiej sobie nie wyobrażać,
a doznawać, przeżywać…
A choćby i umierać za nie.