Literatura

Anatomia gry (wiersz)

Druid777sg

Rozgryza kostkę cukru mrużąc oczy
Kocie przesuwa dłoń za spokojnie
Chyba bez celu trochę w tył odchyla
Fontanna misterna spada na gołe ramiona
Upał rozwinął jej zmysł intensywnej
Ciastko usta usta ciasto okruszek
Tu dwa palce spojrzenie brwi wygięte strzała oczu szybko
Chce płacić woła ale jeszcze nie czeka

Wyciąga papierosa zapala złota oryginalna przyciska kciukiem

Napięta zła oczy szybko lewo prawo

Wychodzi wychodzę

Przepraszam proszę pan był nie tak
Ale pan zna tak znam a pani
O ciekawie
Szeroki uśmiech jednak chłód pan się wydawał
Pani czekała nie nie oczy w lewo

Koniec miasta drzwi ręcznik czysty

Masz żonę ładna no nie
Nie mówić o dzieciach pracy
Bo ja kocham teatr tak ty nie też
We wtorek
Może chyba wyjazd

Szybki krok błysk chwila
Szybko oczy dziwnie
Nie wiem wcześniej
Nie wiem

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 11 listopada 2013 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca