130 (wiersz)

dwa,
się pisze,
bodzice, bodzice,
mudżi, bądź,
dziękuję, co bądź,
jesteś,
ziewam,
krzywię się na krześle,
kręgów słupa nie szanuchrzanujesz,
przeż nie spamiętasz,
jętajże, że co,
aaa: japa mi mówi czemu nie śpiesz,
matka wie, że nie śpiesz?
ziew za ziewem,
orzeszki ziemne
do ochrony zdrowia i bezpieczeństwa,
jaka pozycja w ogóle stóp zaspanych,
jedna zgięta na tych, palcach, a druga się na niej wije,
wszystko się wije
w tym polskim chlewie dżejbanym,
polska walczy, chlewie ty polityczny,
churwa, czas ostrzenia krawatów nadchodzi, nadchodzi
i nadejść nie może,
zboże jedz,
zdrowia doda,
znowu mi jakieś suchoskóry, bezwiednie
drapię się i teraz wiednie się na tym łapię,
kwas nas zmienił, chłopaki,
proste, jadłem chleb z farbą,
dziś już z tego wyrosłem, jakieś
po głowie parafrazy,
parapłazy,
że żaba telepat: bzzziiii,
odbiór,
albo kamanleon, jasnowidz zawodowiec,
no to teraz trzeba gdzieś również
jakąś
małą dziewczynkę wpierdolić:
pszółka maja leci
do holiłut, wzzzz!
no i reklama linii lotniczych:
kutas