„Blokowisko”
Pasażerów
twarze zadumane
przesuwają się
niczym fotografie
wirtualnej prezentacji.
Tramwaj za tramwajem,
to wolno toczy się,
to przystaje,
wypluwając grona ludu,
pełnego rezygnacji,
wyczerpanego trudem
codziennego
biegu.
Ludzie utrudzeni
lawirują osaczeni
w labiryncie blokowiska,
niczym woda w strudze,
szukająca
w bruzdach ziemi
schronienia
w zakamarkach jej wnętrza
przed niszczącym
wyjałowieniem
cywilizacji.
Bo dla Nich ukojeniem
wewnętrzności
jest pobyt
na swoich własnych,
choć ciągle ciasnych,
metrach
kwadratowych.
październik 2012