spotkania miałem dwa
ciągle trwają
stawiłem się pod wskazany adres
Kraków ul. Poezja / jeden
tam nawet bruk jest wybity słowami
w oczekiwaniu na przewodnika
czytam pierwsze z brzegu kamienice
malowane wierszem w jednej tonacji
strofami prawdy
to jest ulica jedynej prawdy poetki
po której stąpa mocnym słowem
na balkonach wiszą odpowiedzi
jest też drzewo pod błękitnym domem
z rękami temidy
takie to proste wyważyć życie
dalej źródło
fontanna co tryska radośnie
którą zwą konfesjonałem
jeszcze dalej stragany ze szczęściem
wszelakie wątpliwości zabiera wiatr nad dachy
brak echa ludzie nie krzyczą
po prawej jej dom otulony bluszczem sensu
a w ogrodowych trawach kwiaty dobroci
tak odnalazłem w tej ulicy
istotę rzeczy pisaną małymi palcami
a nad wszystkim góruje
serce wielkiej dobroci
czy to możliwe?