Palec pomaga łzom płynąć.
Nie po raz pierwszy
Na dno...policzka,
By czuć słony zapach.
Jeszcze mocniej załkać
I tego po sobie nie pokazać.
Za rękę Ciebie złapać,
Myślami skryć nas
Przed słonym, gorzkim,
Niezniszczalnym deszczem.
Palec pomaga łzom płynąć.
Nie po raz pierwszy
Na dno...policzka,
By czuć słony zapach.
Jeszcze mocniej załkać
I tego po sobie nie pokazać.
Za rękę Ciebie złapać,
Myślami skryć nas
Przed słonym, gorzkim,
Niezniszczalnym deszczem.
Nie po raz pierwszy
Na dno...policzka," - to jest naprawdę
ciekawe, niestety reszta nie przystaje