Literatura

Ślad życia - wyodrębniony (wiersz)

Druid777sg

Zamknęli usta ołowiem grzechu
Ciężkie spojrzenia wryły w ziemię
Przynależność nie wykradła twarzy
Tylko kundel się spoufalił merdając


Po nitce do kłębka szły stare dewotki
Spróchniały krzyż czekał oczu i rąk
Irracjonalia objawiły się zdrowym
Słów strzępy rozmyślnie zabijały


Po upadłym przebiega tłum wesoło
Ostatnie słowo zamiera w gardle
Prężą się społeczne struktury
Tuby grzmią - trąby jerychońskie


Omni-coś tam krzyczy ze sztandarów
Socjopatoquasi nadinterpretacja rzeczy
Wąskie ścieżki i drogi bez końca
Ziemia obiecana bywa za daleko

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 21 listopada 2013 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca