My ....

Kinga I.

 

 

w pajęczynie nocy, uwikłani w ślady przodków,

w przeszłości bliznach, rozdrapując rany.

Przyszło nam szukać końca tęczy.

Poszukując złudnego dobra

lub choćby cienia nadziei na lepsze jutro.

 

Jesteśmy w stanie ginąć w słusznej sprawie.

Dzielnie walcząc o miejsce parkingowe.

Wyglądamy w przyszłość, licząc na zgubę sąsiada

Chcemy być pewni, że dzieciom naszym

nie zabraknie chleba powszechnego, oby lepszego

i koniecznie dietetycznego...amen.

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
Kinga I.
Kinga I.
Wiersz · 21 listopada 2013
anonim
  • Ir
    "...rozdrapując...poszukując...wa... - nie, nie podoba mi się.
    Do tego dopełniaczówki.
    Razem nie tworzą dobrego wiersza.

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
    Całkiem przyjemny wiersz, choć można się pokusić o trochę mniej popularne frazy np zmienić jakoś cień nadziei na lepsze jutro

    · Zgłoś · 10 lat temu