Kto wie, czy to wszystko, co jest,
nie jest tylko przygrywką,
tylko do czego,
jeśli nie do nieśmiertelności.
I życie więc, czymże jest więcej,
poza grą, a nawet igraniem,
może nieśmiertelności
z nieśmiertelnością,
a może śmierci ze śmiercią.
A to igra ten, kto się śmierci boi
i ten, kto śmierć ignoruje,
bo jeden, że nie docenia,
a drugi, że przecenia życie.