Literatura

142 (wiersz)

taryfiarzgazu

 

 

edytuję niektóre niezrozumiałe przejścia i miejsca
w semantycznych mutantach strumienia świadomości,
edytuję spontany czyli, ładnie lamersko, co nie, zdarza się, co tak,
mimo, że nie tak
często, jak nowe dziecko na naszym świecie,
za mną na kończenie czeka babcia w olejach, a przede mną makowiec scentralizowany z kawą
pod słonecznik łuskany i chłód skarpet, aż telefon zaczyna
pełzać po blacie,
pati dzwoni z brystolu, leży w szpitalu
na prostaglandynie, co jest grane, pytam,
dzieciak nie ma miejsca w jej filigranie, mówią, trzymaj kciuki, prosi,
trzymam nawet u nóg,  
miała
przeczucie, że coś dzisiaj się wydarzy: czwartek czwartego czwartego,
poszła na standardowe ułesgie, a tu klamka za nią klik i łóżko,
pytam, czy marcelowi
lekarz coś więcej powiedział,
bo zazwyczaj tak, żeby nie stresować
rodzącej, ale że nie,
przejrzystość,
hej, będzie dobrze, rozluźniam oczywisty supeł: anglia, status,
opieka, etece, musi być, musi być dobrze,
a więc tak będzie, ona wie zresztą,
bo jak nie będzie, że będzie dobrze, odpukuję
pod blatem, to powiem
w niebie do boga, żeby wypierdalał,
to nadejdzie
czas, że strzelę ci w pysk, bóg, przysięgam,
może to głupota,
ale tylko głupotą można się z nim mierzyć, bo nieskończona
nieskończonemu równa,
a więc uważaj teraz, bogu, oczy na brystol, nadeszło
twoje pięć sekund

 

 

 


słaby 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
calvados
calvados 5 grudnia 2013, 09:20
I jest to jakaś historia, a na końcu bluźnierstwo rzucone'' bogu'', i rozumiem wyrażony w ten sposób gniew. Jest taki moment w życiu każdego człowieka, że zaczyna we wszystko wątpić. Im więcej wiesz, tym więcej dostrzegasz we wszystkim plagiatu. Religia chrześcijańska sporo sobie zapożyczyła od starożytnych wierzeń, hm, np.mamy wizerunek ukrzyżowanego Dionizosa,i wiele innych przykładów. A mogliśmy zostać przy naszym Swarożycu. :) Niepotrzebnie się tu rozpisuję, każdy ma prawo do wyrażania myśli, a z bluźnierstwami nie należny przesadzać, zamiast kogoś zjednać- możesz urazić. Nie wiem na czym Ci w tym przypadku zależy....
gaj
gaj 5 grudnia 2013, 19:06
W sumie to trochę zabawne:
- Stanąć przed bogiem. Spojrzeć mu w oczy i powiedzieć - masz moc, jeśli nie sprawisz że wszystko będzie ok to skopie ci tyłek... ;)
Poważnie mówiąc. Gdy człowiek się lęka, o siebie czy bliskich, różne myśli przychodzą mu do głowy. Bluźnierstwo jest tylko czubkiem góry lodowej.
Podoba mi się ten wiersz. Jest prawdziwy.
Doremi
Doremi 5 grudnia 2013, 21:35
Taki po^prostu prosto pokręcony przekaz^y czyta się czasem gładziej czasem mniej a sens co autor ma na myśli to może on sam nie wie niejednokrotnie - chyba zaczyna mi się udzielać i tak się możemy bujać ;)

'każdy ma prawo do wyrażania myśli'
ale
'dobrze jest czasem p r o s t o wyrazić to co się czuje, z a m i a s t zamknąć w introwertycznej skorupce metaforyki'
otóż to
calvados
calvados
calvados 6 grudnia 2013, 09:06
To ktoś czyta moje wypowiedzi? Lauro, pozdrawiam ciepło.
przysłano: 5 grudnia 2013 (historia)

Inne teksty autora

my?lop?ot
taryfiarzgazu
163
taryfiarzgazu
05:49
taryfiarzgazu
state of status ( I )
taryfiarzgazu
oto (162)
taryfiarzgazu
krzyżyk (161)
taryfiarzgazu
w torbieli (160)
taryfiarzgazu
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca