Literatura

książę ciemności (wiersz)

Fioletowa Niezapominajka

hm... to coś z samego dna mojej duszy . Wena dopadła mnie na plaży . Porusza ...( Jim...moonlight drive...-przyp.Szluger)
z otwartego morza
wyłania się
trzymając w dłoni berło
jego wargi są koloru
czarnego jak jego oczy
jego ciało jest
niczym otchłań
bezdenne
głuchy trzask
zamykanych skrzydeł
jedyny dżwięk
jaki wydobywa jego dusza
bezpłodność jego myśli
jest wynikiem
długotrwałej agonii
ciała, które jest świętością ...
odwraca głowę
aby odprowadzić
spadający liść
koloru bezimiennego
jak on sam
wraz z przypływem fal
odpływa jego świadomość
teraz jest aniołem
stąpa po powierzchni
czerni
krąży wokół czegoś
co potocznie nazywają
śmiercią
bowiem imię jej jest nieznane
jak nieznana jest płeć
systematycznych wspomnień
otaczających mury
jego zamku
czerń jest piękna ...
i kiedy po raz pierwszy
wypowiedział te słowa
stał się następcą tronu
przeznaczonego dla uczestników
uczty śmierci
tak, tej władczyni
uczuć
która pozornie tylko jest
substytutem nieświadomości
lecz zamek jego
jest niewidoczny dla
pragnących istnieć
chmury wokół niego
pozwalają go ujrzeć
będącym na granicy
wspomnieniom
bezużytecznym ...

niczego sobie 11 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
kacha
kacha 15 marca 2007, 13:48
za długie jest tooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo ooooooooooo
przysłano: 22 sierpnia 2001

Inne teksty autora

miłość/świrem jestem
Fioletowa Niezapominajka
samobójstwo
Fioletowa Niezapominajka

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca