zaczynając od deszczu łez wylanych
pisze ten list tylko dla nas samych
każda jedna noc czarne oczy trzyma
miłość czy rozum co kłótnie zaczyna
dlaczego chce kochać i być kochanym
moje serca pęka w obrazie rozlanym
jak żeglarz płynę po morzu samotnie
szukam miłości którą widzę w oknie
liczę czas on w śmierci podejdzie
pocieszy mnie ran już nie będzie
jestem zamknięty mam usta związane
jako tylko przyjaciel z tobą zostanę
w naszych kartach dzwonek i czerwo
dzwonek to cierpienie przez ścierwo
czerwo to miłość tobie czuła pisana
jestem sam ty nie musisz być sama
gdy spadnie gwiazda dana przez los
zamknięte me serce zamknięty głos
mam słuch który nie odmawia pomocy
i usta które milczą samotnie w nocy
ewentualnie w papetrię i adresatce wysłać - acz, jeżeli podlir prezentuje po części, choć pozycję "autora", to nie dziwi już owa forma pseudowerteryzmu i absolutnie nie podważam "uczuć" podlira czy autora, lecz najgorsze teksty zawsze powstają w tzw. emocjonalnej wenie odrzucenia/straty gdy obiekt "wzdychnięć" jest nieosiagalny, wtedy, to pojawia się histeria i wzmiankowana płaczliwość ciepłych kluch...
nie jestem po studiach mam wykształcenie gimnazjalne więc pisze swoimi słowami które znam na innych portalach nikomu to nie przeszkadza wielki krytyku . po części dziękuje za zostawienie komentarza ale lekcji od ciebie bynajmniej nie potrzebuję pozdrawiam ! :)
To nie jest poezja. Poczytaj dobrej poezji i tej klasycznej i tej internetowej, miej dystans do swojego słowa i swojej nieomylności, a nie będziesz taki sfrustrowany.
Powiadasz " na innych portalach nikomu to nie przeszkadza", no to produkuj się tam i czekaj na poklepki.
A jeśli chcesz się czegoś nauczyć, to czytaj, czytaj, czytaj...i dopiero wówczas pisz.
Powodzenia.
- zacznijmy od tego, że do pisarza to tobie tak samo daleko jak ludziom do Alfa Centauri
- wiersza, to ty jeszcze nie napisałeś i co widzę raczej dłuuuuugo nie napisze
- podejście aŁtora do czytelnika wróży mu marne szanse na aplauz odczytelniczy
- pierwej naucz się pisać i czytać ze zrozumieniem - a potem, jak będę miał czas, to może pogadamy
i jeszcze jedno - cechą wspólną grafomani jest określanie "krytykiem" czytelnika, który wyraził swoje zdanie ocenę in minus, co dla narcystycznej osobowości aŁtora, jest oczywiście nie do przyjęcia...
inaczej sprawa by się miała, gdybym zapiał z zachwytu nad "tekstem", pewnie wtedy do białości byś mi rowa wylizał, że tyle we mnie empatii i zrozumienia, i że z takim znawcą słowa, aż miło się wymienić.
HOWGH!!!
"na Wywrocie od...... 28 grudnia 2013, 01:50"
a to się nazywa: "projekcja"......................
Wiesz mam pytanie czy innych nudziło się krytykować ? czy to oni cię usadzili jakoś inny nie piszę tego co ty ogarnij się . chcesz sobie hejtować ? załóż forum proszę bardzo to przeprowadzimy może jakoś rozmowę na trochę innym poziomie . ..wyjdz wgl stąd ..."
ty nie masz..............................żadnego poziomu - zatem
HOWGH!