Wielka orkiestra katolickiej pomocy

mariusz

Kochani bracia i siostry świeccy w wierze,
co roku organizujemy się przepięknie i wzruszająco.
Całe nasze rodziny i wszystkie środowiska dobrej woli - jesteśmy wtedy razem.
Pomimo naszego ograniczonego czasu i znikomego budżetu,
staramy się dyskretnie nakierowywać i przekonywać naszych Pasterzy do Ewangelii.
Kilka miesięcy temu, postanowiliśmy zbierać pieniążki na szczytny cel ;
" Warsztaty kaznodziejskie u dominikanów i  transport na nie gratis ",
zostały już wydrukowane plakaty, foldery i ulotki...
Niestety, w ostatnich dniach, zaistniały niespodziewanie nowe fakty i mity.
Najwyższe Grono Pasterze, napisało do nas kolejny list,
list jest przeuroczy w swojej intencji czynienia nam dobrze i pełen troski.
Czytając go jednak z uwagą, zrozumieliśmy,
że dystans między nami, powiększa się w zastraszającym tempie
i nie ma chwili do stracenia - jest źle.
Dlatego, ośmielamy się Was prosić, abyście tego roku,
nie wychodzili na ulicę i nie zbierali mamony.
Nie pokazujmy się publicznie, oraz nie piszmy tym bardziej w Tygodniku.
Nie używajmy nieznanych Im terminów, tj; "kredyt hipoteczny".
Niechcący wtedy, kaleczymy Ich pokorne dusze i regres przechodzą.
Módlmy się za to, ze zdwojoną siłą, zapałem i troską,
o Łaski i dodatkową Ochronę la naszemu Papieżowa Franciszka.
Oby wiosna naszej wiary, nie zginęła w tłumie faryzeuszy i oparach obłędu.
amen

mariusz
mariusz
Wiersz · 2 stycznia 2014
anonim
  • calvados
    Powiedz mi czy mam to odebrać jako pastisz na list duszpasterski, to ok.
    Pewien ateista poszedł do kościoła i wnikliwie słuchał odczytywanego listu, poza tym podziwiał sklepienie krzyżowo-żebrowe. Na niedzielnym obiedzie chciał podyskutować z żarliwymi katolikami o treści owego listu, ale nie miał z kim, nikt przecież czytania nie słuchał.

    · Zgłoś · 10 lat
  • mariusz
    tak jak piszesz, nikt słucha od lat, oni nas, a my ich

    · Zgłoś · 10 lat