paranoja

kerrang

Gdy mrok wieczoru
w noc się zacznie zmieniać
i ciężkie trumny zostaną otwarte
gdy ścierwo zacznie śmierdzieć potwornie
a rój robaków wypełznie oczyma
Gdy noc już dniem nie będzie przerwana
a wieczna ciemność
zawiśnie nad światem

NIKT NIGDZIE i w NIKIM
nie znajdzie oparcia
szaleństwo się zmieni
w życie normalne
Skrzydła aniołów
są szare i brudne
kerrang
kerrang
Wiersz · 6 sierpnia 2001
anonim