spowiedź

Verbena

tamta kobieta  ratuje bezdomne kundle

wkleja  zdjęcia smutnych ślepi

żebrze

 

ja nie jestem dobra

nigdy nie interesowały mnie cudze zwierzęta i cudze dzieci

denerwują wózki  krzyczące  w tramwajach

psy również choć czasem gryzą w serce

 

ja kocham tylko swoje
za inne

za te których ona mieć nie będzie

                                                  

tamta kobieta ma dłonie szorstkie głaskaniem

 

czekaniem

Verbena
Verbena
Wiersz · 10 stycznia 2014
anonim
  • Mithril
    coś może i...
    ale sztucznie podkręcone nie stanowi o "wiarygodności",
    zatem czytane, jak przepis na "ruskie" po słowie "dom"
    ........................................nie zanieczyszcza dalej pamięci

    · Zgłoś · 10 lat
  • Jollla
    Są fajne momenty ( psy gryzące w serce i kolejne trzy wersy). Widać też że autorka panuje nad formą. Ale już np puenta - zabija klimat skutecznie.

    · Zgłoś · 10 lat
  • Verbena
    Dziękuję, faktycznie puenta nieudana. Pomyślę, zmienię :)

    · Zgłoś · 10 lat
  • calvados
    Nie szokuje, nie wzbudza awersji, a nawet śmiem się w pewnych momentach zgodzić z podmiotem.

    · Zgłoś · 10 lat