Literatura

* * * (wiersz)

Voyteq Hieronymus de Borkovsky

 

punktualnie o szóstej rano

wraz z biciem dzwonów

ustał maniakalny ból wątroby

 

Weltschmerz

uległ powabowi jak też presji

no - spy raphacholinu i pancreatinum

 

w niebie na które nie będziesz przysięgał bo to taboret Jego

jak zwykle źle przesterowane drony

grały w bierki z nawigatorami ogólnej teorii bezwzględności

 


niczego sobie+ 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 20 stycznia 2014, 06:23
dzwony - wątroby
kości - bezwzględności.......................raczej to-to mimowolne

"to tron" - "drony".............................rymu nie ma, ale w czytaniu się czka/zgrzyta
calvados
calvados 20 stycznia 2014, 06:33
Wątroba niby nie boli tylko wszystko co w pobliżu. Pewna kobieta zmarła z orzeczeniem- marskość wątroby, stres wykończył ją szybciej niż męża- konesera, alkohol.
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Voyteq Hieronymus de Borkovsky 20 stycznia 2014, 09:48
Mithril very thanx !
przysłano: 19 stycznia 2014 (historia)

Inne teksty autora

Bydgoszcz, sobota 30 maja 2015 roku
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Partykuły modalne
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Wiersz niewymuszony
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca