rozpędzeni

gaj

Jak ja kocham ludzi,

którzy mówią by mówić.

Niebanalnie.
Tacy głośni w swej

oryginalności.

Tacy... rozpędzeni. 
Zauroczony hurkotem

skrzydeł z kamienia,

trzymam mocno kciuki,
by nie zmienili siebie

w kupkę gruzu.

Zatwardziałe piękno,
też

ma prawo istnieć.

gaj
gaj
Wiersz · 22 stycznia 2014
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    "orginalności", "churkotem"? Autor mówi do siebie?

    · Zgłoś · 10 lat
  • gaj
    Do tych co potrafią słyszeć :)

    · Zgłoś · 10 lat
  • Mithril
    gniot i to giga

    · Zgłoś · 10 lat
  • gaj
    Znakomita ocena ... :)
    Zajebista... Samo życie... ;)

    · Zgłoś · 10 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    czyli jednak nie do siebie :(

    · Zgłoś · 10 lat
  • gaj
    :-) Dobranoc

    · Zgłoś · 10 lat
  • calvados
    Brak zrozumienia jest podstawą w tej słabej ocenie. Komu chciałoby się doszukiwać głębszych sensów, nie pisz o ważnych rzeczach, po co Ci łatka w postaci - fatalny, wróć do swojego dawnego stylu, a powrócisz do łask i będziesz akceptowany. Za wiersz dziękuję, bo podobnie jak Ir poruszasz we mnie czułą nutę, mądry z Ciebie człowiek, z wielką pokorą do życia i ludzi, to przebija w utworach. Wiesz, że budowy nie oceniam, selektywnie wybieram najlepsze fragmenty w utworze , w Twoim jest przesłanie, a nie dotrze do każdego, z tym najzwyczajniej trzeba się pogodzić, pozdrawiam

    · Zgłoś · 10 lat
  • Polisham
    Tu się pan nie popisał...

    · Zgłoś · 10 lat
  • ...
    delikatny bunt?hm dla mnie zajebiste samo życie ech:)

    · Zgłoś · 10 lat
  • gaj
    Dziękuję za komentarze i oceny. Bardzo mi pomogły :)

    · Zgłoś · 10 lat
Usunięto 1 komentarz