Jak ja kocham ludzi,
którzy mówią by mówić.
Niebanalnie.
Tacy głośni w swej
oryginalności.
Tacy... rozpędzeni.
Zauroczony hurkotem
skrzydeł z kamienia,
trzymam mocno kciuki,
by nie zmienili siebie
w kupkę gruzu.
Zatwardziałe piękno,
też
ma prawo istnieć.
Zajebista... Samo życie... ;)