rozpędzeni (wiersz)
gaj
Jak ja kocham ludzi,
którzy mówią by mówić.
Niebanalnie.
Tacy głośni w swej
oryginalności.
Tacy... rozpędzeni.
Zauroczony hurkotem
skrzydeł z kamienia,
trzymam mocno kciuki,
by nie zmienili siebie
w kupkę gruzu.
Zatwardziałe piękno,
też
ma prawo istnieć.
słaby
8 głosów
Usunięto 1 komentarz
przysłano:
22 stycznia 2014
(historia)
przysłał
gaj –
22 stycznia 2014, 21:06
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Zajebista... Samo życie... ;)