W tobie diamenty nieba (wiersz)
Rudolf Teodor Czajor
ileż to światła skupi oko
w dłoniach ile róż uniesiemy
w modlitewniku braknie słów
do opisanie jaka jesteś piękna
jest tylko cierpienie
a za nim wyrywa się krzyk
pożądań ból uwielbienia
bo noszę w sobie ciebie różę
pod baldachimem miłości
łoże kochanków z obnażonych ramion rąk
bez tych co w kamiennych sercach
krwawią pobici tęsknota
kładę zatem całe naręcze
róż na otchłań pomiędzy nami
i utoruję drogę własnymi stopami
by twoje już nie krwawiły
przysłano:
26 stycznia 2014
(historia)
przysłał
Rudolf Teodor Czajor –
26 stycznia 2014, 15:30
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się