KONGO

abc

 

 

Dżentelmeni na ulicach Brazzaville
słuchają rytmów Papy Wemby
króla afrykańskiej rumby
przyglądają się mieszkającym po drugiej stronie
braciom z Kinszasy
którzy podobnie jak oni przemierzają ulicę
przemieszczają się pomiędzy
faktyczną biedą a fikcją luksusu

 

Lśnią dachy z przerdzewiałej blachy falistej
biedota w sandałach Ho Chi Minha
wyciętych ze zużytych opon samochodowych

 

Trzeba na co dzień nieodświętnie
pachnieć wodą toaletową Yves Saint Laurent
spacerować w szykownych tweedowych
garniturach w różu i fiolecie
z deseniem asymetrycznej kratki
w eleganckich butach wykwintnych koszulach
kwiecistym krawacie kapeluszu i laską
nieodpalonym cygarem Montecristo
lub Partagas w ręce

 

W barze Błękitna dłoń
jednym tchem mówić o Haute Couture
stylu Pierre Cardin – Dior – Prada – Versace
o czym pisano w żurnalach
mieć w małym palcu nie nosić podróbek
żadnej znanej odzieżowej marki
jedynie oryginały pierwszego sortu
by nie popaść w bluźnierstwo tracąc radość
życia

 

Alias Filut a może Prometeusz
ja o posmaku spełnienia
Ubranie to wehikuł do świata który odszedł
i został tylko posmak

 

Następnie nastał czas
skodyfikowanych wartości formułujących
nowego obywatela
czas rzeczy dozwolonych
w ekspresji indywidualnej i tych zabronionych
pod groźbą kary

za przypominanie okresu kolonialnego
przez Trickstera
on to zrobił się przed lustrem na bóstwo
i okupił tę rzecz głodem

 

Widok wprowadza mnie w dobry nastrój
jego obywatelskie nieposłuszeństwo
niezłomna postawa i wiara w to że powinien
iść pod prąd by odzyskać
swoją nieujarzmioną przez okoliczności
tożsamość

 

 

 

 

 

 

 

 

abc
abc
Wiersz · 26 stycznia 2014
anonim
  • Mithril
    "(...)bohater „Snu Nocy Letniej”"..........................akurat to bym pominął - wiesz, to jest dobry moment na konfrontację z czytelnikiem......................ja bym tak zrobił :-)

    a tekst nanosi skojarzenia z Aldousem Huxleyem (dlatego pominąłbym Puk`a) i Marcinem Wolskim
    ale, to tylko skojarzenia...

    · Zgłoś · 10 lat
  • abc
    Może i tak jeszcze przemyślę, ten Puk to ze Shakespeare z jego sztuki, utożsamia podwójną natur "Trickstera" który może być psotny (próżny) ale też dobry tak jak Prometeusz. Ponadto to takie też wolne nawiązanie do mojego tekstu Amerykański sen nocy letniej o posmaku spełnienia, wracając do meritum ta podwójność natury trickstera doskonale obrazuję subkulturę "The Sapeurs" wyrosłą nad rzeką Kongo w dwóch stolicach leżących na przeciw siebie. ;-)

    · Zgłoś · 10 lat
  • Mithril
    większość subkultur niesie ze sobą ambiwalentne uczucia, a poprzez to dyskusję, a nawet konflikty......................ot proza - bo zawsze jest ktoś ortodoksyjnie uświadomiony :-)

    · Zgłoś · 10 lat
  • calvados
    To wszystko jest plastyczne, łańcuch skojarzeń...

    · Zgłoś · 10 lat
  • abc
    Mithril, niech będzie bez rozwinięcia.

    Calvados, to taka zawodowa przypadłość, wszak patrze poprzez plastykę. ;-)

    · Zgłoś · 10 lat
  • calvados
    obejrzę :)

    · Zgłoś · 10 lat
  • calvados
    Czy nie myślałeś, aby napisać coś o wydarzeniach na Ukrainie, Twój przekaz, byłby bardzo ciekawy, hm... myślę, że akurat Ty poradziłbyś sobie z tematem i formą....

    · Zgłoś · 10 lat
  • abc
    Link skasowałem do filmu dokumentalnego bo to trochę szemrana jakaś strona, chociaż wczoraj "Niedziela w Brazzaville" obejrzałem, ale mam Linuksa to wirusy mi niestraszne. ;-)

    · Zgłoś · 10 lat
  • abc
    ps. nie myślałem, nie mam zdania o Ukrainie.

    · Zgłoś · 10 lat
  • calvados
    Jeśli patrzysz obojętnie na to, może twój obiektywizm ukazałby w kolorach dymu obie strony w postaci obrazu, bez idei, bez negatywnego nacechowania - coś jak fotografia w każdej strofie. Nie jestem obojętna wobec walki o wolność, choć środki, za pomocą których dochodzi się do demokracji, budzą zastrzeżenia, więc ja się nie nadaję... W zasadzie czekam na wiersz, który poruszy ową problematykę, byłoby to w tej sieczce o egzystencji coś nowego... Absolutnie nie namawiam i nie naciskam, taki pomysł, ot...

    · Zgłoś · 10 lat