brak właściwego spektaklu prokreacji

Jarosław Baprawski

obojętnie co grają

zapraszam do teatru

obmiotę ci pajęczynę

między nogami

 

namaszczę piersi

ustami podam landrynkę

spłyniemy między krzesełkami

treścią eleganckiej polszczyzny

 

na epilog rozleję tanie wino

na serwetce pół wytrawisz mnie

z resztek zachowanej osobowości

 

pożegnamy się na stykach paluszków

jesteś dziwką a ja alfonsem

który nie dostał roli

w przetrwamy

 

naturalna

selekcja znamion

przywództwa w stadzie

 

pod przykrywką miłości

brak ciepła równoważy

 

 

 

 

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 2 głosy
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 30 stycznia 2014
anonim
  • Mithril
    "spłyniemy między krzesełkami
    treścią eleganckiej polszczyzny

    na epilog rozleję tanie wino"

    ............................tyle - reszta, nie

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Jarosław Baprawski
    :)..dobrze..

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    przemyśl to

    · Zgłoś · 10 lat temu