z listów do kate (wiersz)
Jarosław Baprawski
nigdy nie sądziłem
i nie byłem sądzony
gdy siwiec została bohaterką
brytyjskich mediów
lekko zwątpiłem
wywalając penisa
na pierwszym lepszym
niepoetyckim forum
one nie chciały wierszy
opętane katarsis
były jak łodygi jaśminu
komunalne okresowo
przycinane
na parapecie
szczątki z kaktusów
płakały
ja piłem
tęskniąc
za midelton
słaby
1 głos
przysłano:
3 lutego 2014
(historia)
przysłał
Jarosław Baprawski –
3 lutego 2014, 19:19
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się