ciemna noc już bracie
ciemna noc i żadnej gwiazdy
trzeba nam iść
wiele jest spraw do załatwienia
robota czeka
więc wstawaj już, choć ciemna noc
pójdziemy bracie wśród lasów
choć ciemna noc i żadnej gwiazdy
ale trzeba nam iść
czekają tam na nas
ścieżka wąska wśród grzęzawisk
utonąć łatwo
lecz trzeba nam iść
nie oglądaj się za siebie
musimy iść
choć ciemna noc i gwiazdy nie ma żadnej
las pełen jest straszydeł
robota czeka nas
i wiele spraw do załatwienia
nie lękaj się
trzeba nam iść
gdy dojdziemy będzie świt
dolina otworzy się
musimy iść
ten widok wynagrodzi strach
robota czeka tam
więc chodźmy już
nie zwlekaj
I taki szczególik:
"gdy dojedziemy będzie świt" - to idziecie czy jedziecie, jak w końcu?
I jeszcze jeden szczególik:
"więc wstawaj już, choć ciemna noc"
Interpunkcję stosuj konsekwentnie, jeśli w całym utworze nie ma jej śladu to skąd ten przecinek?
Raczej piosenka harcerska niż wiersz, do gitary czemu nie, jako osobny utwór nie bardzo.
Pozdrawiam!
Panie Jarosławie - mnie też się podoba, inaczej bym nie opublikował
Panie kresowiak - nie wiem skąd się wzięło "Nie", poprawię, przecinki stawiam jak mi się podoba, albo dobrze, tu jest jak mi się podoba i nikomu nic do tego...czy jedziemy czy idziemy -- skąd to Panu wyszło nie wiem, pan chyba nie zna piosenek harcerskich, znam ich bardzo dużo i lubię je śpiewać :)
Pani Cloudiu - pani pisanie w ogóle zbyt cudaczne, blichtr nie kieruje w kierunku geniuszu a bliżej mu do głupoty...ale proszę o wpisy, będę starał się z Panią polemizować:)
nie ma to jak samozachwyt nad opublikowanym "dziełem", rozumiem, że etap twórczy, był usłany łzami wzruszenia