pułapki (wiersz)
Emilia Czasami
nienawiść wrosła w społeczeństwo jak broń w ręce żołnierzy.
nożem do mięsa przebijamy opony, palimy listy sąsiadów,
zajmujemy dwa miejsca parkingowe, podkładamy nogi w nadziei,
że ktoś straci uśmiech.
nie chcemy, żeby szkło roztrzaskało się na łóżkach naszych dzieci.
polujemy na siebie w ciszy.
.
niczego sobie+
7 głosów
Usunięto 1 komentarz
przysłano:
9 lutego 2014
(historia)
przysłał
Emilia Czasami –
9 lutego 2014, 14:02
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
czytaj, pisz, czytaj i wybierz sposób w jaki chcesz dać radochę czytelnikowi.
Podsumowanie w ostatnim wersie nie daje jednak zbyt dużej nadziei na to, że coś się zmieni w mentalności człowieka.
poniższe trąca koterią...
"cloudia wczoraj, 20:48
a tu z kolei mój popękany telefon zagłosował na wyśmienity :)"
"Jollla wczoraj, 22:21
niestety, głosowałam już wcześniej i nie mogę Ci pomóc ;)"
Dobrze że tak myślisz:)