jesteś jak rzeka u źródeł czysty
nie skażony brudem złych myśli
później gdy stoczysz się z wyżyn
gdy połączysz swe wody z innymi
strumieniami rozrośniesz w wielką
rzekę wchłoniesz złe osady
wtedy zaszumisz głosem groźnym
jestem wszystkim twoim wrogiem
smutkiem radością kołysanką
nienawiści miłością i niszczę
bo mam siłę niszczyć zbyt słaby
by tworzyć jestem wszystkim
więc płyń płyń daleko spotkaj
swój los powtarzający się od wieków
zmalej skarlej w obliczu wielkiego
https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=-kfkMrSNnLw