Złość, nienawiść, troska, wola boska? Czy też rzucona uczuciowa kostka. Nagość uczuć zabija tępa znieczulica. Gwar ulicy zagłuszy wrzaski umierającej miłości. A my wciąż poruszamy się odarci z uczuciowości, ni to smutni, ni radośni. Egocentrycznie radośni.
marcin
Wiersz
·
20 lutego 2014
-
Mithrilości-ości duuuużo ości
-
gajMiało być bez wersyfikacji?