dla korynckiej łajdaczki najbardziej piśmiennej z niewiast

Jarosław Baprawski

matko która stroisz harfy aniołom
niech nie zwiodą cię dzwięki liry
w złudnym widoku dziewic
splatających warkocze
nad płaskościegiem
umiłowanych ułud

 

poza niby
są kurwy
i głazy

 

w tchnieniu po burzy
tęczowym kolorycie

 

toczą poezję dla pustki
pastwiąc się nad
pieczęcią

 

 

słowa tylko
dlaczego nie rwą
szmat na bandaże
dla tych

 

o trupiej twarzy
gdzie ą i ę
śmiercią
jedną

 

kromki znaczą

Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 28 lutego 2014
anonim