Siewca i ziarno
Siewca pewien wyszedł, aby siać a kiedy rzucił ziarno poleciało na drogę tam gdzie ptaki je wydziobały i owocu nie dały.
Kolejne ziarna padły na glebę skalistą jednak płytką nienadającą się do dłuższego owocowanie, bo kiedy przychodzą ucisk i dla Słowa prześladowania wnet się gorszą i upadają brak tym ludizą trwałości korzenia nie mają.
Kolejne ziarno pomiędzy ciernie powpadało tam Także owocu nie wydało, ponieważ ułuda, bogactwo i świata umiłowanie zaduszają szczere wzrastanie.
Następnie ziarno na dobrą ziemię powędrowało a tam dobry owco wydało jeden stokrotny inny sześćdziesięciokrotny dało a jeszcze inny trzydziestokrotnym plonem owocowało